W ostatni czwartek wybralam sie na Australian Open z nowo poznanym kolega. Mielismy niesamowite szczescie, bo stojac przed arena i zastanawiajac sie jaki bilet kupic, podeszly do nas dwie panie i wreczyly nam wejsciowki na caly dzien!!! Mielismy genialne miejsca i musze przyznac, ze ten sport zaczyna mnie wciagac. Szymon - juz rozumiem co Cie tak fascynuje w tenisie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Nareszcie!!!
Skoro byłaś już na meczu Nadala, to w tenisie niewiele Cię już będzie w stanie zaskoczyć!
Gratuluję.
Szym
marys! nowo poznany kolega? gdzie fotki?? :))))))))
syl
czy to ten serwujący??? Chętnie się z nim zmierzę ;)
Prześlij komentarz