Mimo zagrożenia tropikalnym cyklonem Hamish, o którym może słyszeliście w wiadomościach, poleciałam na parę dni na Gold Coast, a dokładnie do Surfers Paradise - stolicy Złotego Wybrzeża. Jest to miasto zabudowane nowoczesnymi wieżowcami rzucającymi cień na plaże ciągnące się na długości prawie 40 km. Całe Złote Wybrzeże to raj dla surferów, których można tu spotkać o każdej porze roku, a w szczytowych okresach ściana wody sięga 4 metrów.
toxic bluebottle jellyfish - groźne meduzy, których widzieliśmy wyjątkowo dużo na plaży wyrzuconych przez ocean
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz