Wczoraj wróciłam do Poznania cała, zdrowa i zadowolona z tego co zobaczyłam, zrobiłam, poznałam. Teraz myślę już kiedy znowu tam polecę...
sobota, 20 marca 2010
wtorek, 16 marca 2010
W drodze
poniedziałek, 15 marca 2010
Powrót
Po 2 dniach podróży dojechaliśmy do Melbourne. Jutro planuję ostatnie przygotowania do powrotu, a wieczorem pożegnalna kolacja w mieście. W środę wsiadam w samolot i w domu będę w czwartek koło 15.00. Czemu czas tak szybko płynie...?
piątek, 12 marca 2010
Owoc
czwartek, 11 marca 2010
środa, 10 marca 2010
Uzupełnienie
wtorek, 9 marca 2010
Brisbane
niedziela, 7 marca 2010
Tamborine Mountain
Byliśmy dziś w górach koło nas w miasteczku Tamborine. W drodze do głównej atrakcji wstąpiliśmy do Polish Gallerie - słodkiego miejsca w którym pachniało polskim obiadem i plackiem z kruszonką. Potem byliśmy zobaczyć Glow Worms - to takie maleńkie robaczki, które świecą gdy są głodne i tak wabią owady, które łapią w zrobione przez siebie lepkie niteczki. Niestety był zakaz robienia zdjęć i nie mam żadnego żeby wam pokazać. Później pojechaliśmy na skywalk - miły spacer wśród drzew lasu deszczowego. Na koniec jeszcze wędrówka do wodospadu Cedar Creek, gdzie natknęliśmy się na węża Yellow-belly.
sobota, 6 marca 2010
Australia Zoo
Wczoraj nareszcie udało się nam pojechać do zoo znanego na całym chyba świecie z powodu Łowcy Krokodyli, który zginął tragicznie parę lat temu - Steve Irwin. Spędziliśmy tam prawie cały dzień. O 11.00 oglądaliśmy pokaz karmienia krokodyli, potem spacer wśród ptaków z lasów deszczowych, kangurów i koali. O 14.15 oglądaliśmy zabawę tresera ze swoimi tygrysami - całkiem imponujące, a o 15.00 karmiłam słonicę i na to cieszyłam się najbardziej. Niesamowite wrażenie!!! Polecam!
Subskrybuj:
Posty (Atom)