sobota, 25 października 2008

man on wire

Byłyśmy na świetnym filmie o facecie, który chodzi po linie i rozwiesza ją sobie w różnych spektakularnych miejscach typu Harbour Bridge u nas w Sydney czy wieże WTC w Nowym Jorku. Nazywa się Philippe Petit, a więcej o tym dokumencie możecie przeczytać tutaj.
W każdym razie gorąco polecam. Tylko Francuz mógł wymyślić coś takiego:)



Brak komentarzy: