poniedziałek, 30 czerwca 2008

Manly

Byłyśmy na wyprawie po drugiej stronie zatoki w Manly.
Link do mapy, gdyby ktoś chciał dokładnie zobaczyć - http://www.manlyaustralia.com.au/maps/? Płynie się tam tylko 20 minut promem, ale atmosfera jest już niesłychanie wakacyjna, jakby zawitać do małego nadmorskiego miasteczka. Pochodziłyśmy po plażach, pooglądałyśmy piękne domy i przyrodę, zjadłyśmy rybę z frytkami i popłynęłyśmy z powrotem do domu.

Maria była dziś pierwszy dzień w szkole, co więcej jutro też musi do niej iść, więc to taka mała rewolucja w naszym życiu. Poszła już spać, ale powiedziała, że jutro coś napisze na blogu, bo nie będzie już prać swetra tak jak dzisiaj. Ważna informacja dla tych, którzy wchodzą tu oglądać zielony sweter w różnych konstelacjach: jutro nie będzie go na zdjęciach, bo się suszy.






aloes


takim promem płynęłyśmy







3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dziewczynki,

Usmialam sie z zielonego sweterka Marysi, dosc popularnego akcentu Waszej australijskiej przygody :)
Kolejna dawka pieknych zdjec, ladnie sie bujacie tymi stateczkami.
Czy australijska zima jest tak sroga, ze rajstopki sa potrzebne?
Powodzenia w Waszej australijskiej edukacji, napiszcie czego Was beda nauczac?
Sciskam mocno
marta

Anonimowy pisze...

babcia w Krotoszynie też widziała Wasze zdjęcia i macie pozdrowienia!
mikolaj

Anonimowy pisze...

http://markonzo.edu http://www.photosig.com/go/users/view?id=329352 http://faucets.bigiblog.com/ http://aviary.com/artists/ADT-Security scents addl http://jguru.com/guru/viewbio.jsp?EID=1534477 http://aviary.com/artists/Air-Purifiers activation http://homeimprovementblog.net/node/4442