niedziela, 8 lutego 2009

Wschod slonca

Dzien przed urodzinami zastanawialam sie co chce zrobic zanim skoncze 30 lat. No i wymyslilam - chce zobaczyc wschod slonca przy operze. Wstalismy z Ace'm o 4.30 rano i po 30 minutowym spacerze bylismy na miejscu. Slonce zaczelo wschodzic kolo 5.30. Warto bylo!!!






2 komentarze:

Anonimowy pisze...

niezłe zdjęcia a swoją drogą najlepsze wychodzą właśnie rano :D

Zapraszam na naszego bloga http://naszesydney.blogspot.com/

Anonimowy pisze...

Z niecierpliwością czekam na dalsze posty; dziewczyny liczę na Was :)